Tagi: mark weiser

Wszędobylskie komputery

Za jakieś 20 lat pokażę mojej wnuczce telefon, którego dziś używam. „Zobacz, kochanie, to nazywało się iPhone. Miało dotykowy ekran i dwa przyciski. Ten duży, okrągły, wyprowadzał Cię z aplikacji na główny ekran. A ten mały, na górze, służył do...

Paweł Tkaczyk