Kto robi to dobrze?
Przykłady świetnego zastosowania grywalizacji pojawiają się coraz częściej. Poniżej pięć świetnych kampanii, które wykorzystują grywalizację w marketingu.
Mini Stockholm Getaway
Z okazji premiery Mini Countryman mieszkańcy Sztokholmu zostali zaproszeni do ściągnięcia aplikacji, dzięki której będą mogli wygrać prawdziwego Countrymana. Wystarczyło wyjść z domu i – przy pomocy wbudowanej w aplikację mapy – znaleźć wirtualny samochód ukryty gdzieś w mieście. Kiedy podejdziesz do niego na mniej niż 50 metrów, w telefonie pojawia się przycisk „Weź mnie!” i…
…dopiero wtedy gra ujawnia swój prawdziwy cel. Wszyscy inni użytkownicy aplikacji dostają informację o Twojej lokalizacji i – jeśli pozwolisz im się zbliżyć na mniej niż 50 metrów – będą mogli zabrać Ci samochód. Cel jest prosty: przetrwać 7 dni w Sztokholmie z włączoną aplikacją. Wtedy Mini Countryman będzie Twój.
Delta Airlines dla Nowego Jorku

Jedną z największych wartości marki Delta są… ich stewardessy i stewardzi. Uwielbiani za sposób, w jaki rozwiązują problemy pasażerów, przez swoje charakterystyczne stroje nazywani „czerwonymi kurtkami” (ang. Red Coats).
Chcąc zbudować zaangażowanie i świadomość marki wśród nowojorczyków, Delta zorganizowała grę miejską, której celem było znalezienie ukrytych w mieście Czerwonych Kurtek. Zabawne wskazówki, grupowe rozwiązywanie problemów, włączenie kanałów social media sprawiło, że kampania dotarła do 70 milionów ludzi na Twitterze, samych bezpośrednich interakcji z marką było 180 tysięcy. Nie wspominając o bezpośrednich doświadczeniach i uśmiechach, które zapamiętujemy dużo lepiej niż reklamę w mediach społecznościowych.
Autodesk Undiscovered Territory
Oprogramowanie Autodesk (takie jak 3D Studio, AutoCAD) jest bardzo skomplikowane i diabelnie drogie. Ma jednak ogromne możliwości, które usprawiedliwiają wysoką cenę. Pod warunkiem, że użytkownik je pozna. Niestety, większość z nich nie znajdowała w sobie wystarczająco dużo motywacji, by w ciągu 30-dniowego okresu próbnego zrobić w AutoCAD cokolwiek znaczącego. Ba, istniała spora grupa użytkowników, którzy wersję demonstracyjną otworzyli… tylko raz.
Undiscovered Territory to gra przygodowa, którą Autodesk wbudował w wersję demo swojego oprogramowania. Zabierała użytkownika w podróż wypełnioną zagadkami i trudnymi wyzwaniami (jak stworzenie precyzyjnego modelu 3D na podstawie szkicu). Efekty? 54% wzrost czasu użytkowania wersji testowej, który przekładał się na 29% wzrostu przychodu ze sprzedaży w kanale „wersja demonstracyjna”.
Samsung All Eyes on S4
Samsung Galaxy S4 to telefon, który wie, kiedy na niego patrzysz – specjalna kamera śledzi Twoje oczy i na przykład nie wyłącza ekranu, jeśli nadal z niego czytasz. Aby wypromować tę funkcję, Samsung wystawił specjalne stoisko na dworcu kolejowym w Zurychu. A w nim wyzwanie: patrz na S4 przez 60 minut bez przerwy a możesz go wygrać.
Oczywiście w dobrej grze nic nie jest takie, jak się wydaje – zatem i wyzwanie na patrzeniu się nie kończyło. Ale film na YouTube ma ponad 4,5 miliona wyświetleń. To przykład grywalizacji, która zarabia nam earned media, czyli szum medialny – tak jak w przypadku Mini Getaway w samej grze uczestniczy niewiele osób, ale ogląda ją potem sporo.
Heineken Star Player
Producenci piw od zawsze podłączali się pod sportowe emocje. Problem w tym, że kiedy gra Twoja ulubiona drużyna, myślisz o meczu a nie o piwie. Co z tym zrobić? Wykorzystać trend drugiego ekranu (oglądanie meczu z telefonem lub tabletem w dłoni) i pozwolić kibicom przewidywać gole, rzuty rożne, karne… Zupełnie jak wtedy kiedy siedzisz na stadionie i mówisz do kolegi „Teraz na pewno nie trafią…”
Aplikacja Star Player pozwala przewidywać, porównywać swoje futbolowe instynkty z innymi graczami, chwalić się nimi w mediach społecznościowych. Do tego przez cały mecz mamy do dyspozycji „bonusowe pytania”, które są de facto dynamicznymi reklamami Heinekena. Wzrost zaangażowania w markę? Proszę bardzo.